Zwłoki 60-letniego mieszkańca Ryk znalazł dziś rano jego brat. Mężczyzna zmarł w swoim mieszkaniu na skutek zatrucia czadem.
Specjalista z zakresu kominiarstwa stwierdził, że piecyk węglowy służący do ogrzewania mieszkania jest niesprawny, a przewody kominowe niedrożne.
- Do zatrucia doprowadził wydobywający się z instalacji tlenek węgla - mówi Marek Niedbalski z policji w Rykach. Brat zmarłego przyznał, że piecyk mocno dymił. (er)