Sprzedawco! Nie sprawdzasz, czy kupujący papierosy lub alkohol młody człowiek ma dowód osobisty? Lepiej zacznij to robić. Bo zapłacisz 500 zł, jak sprzedawca papierosów z puławskiego targu. Tutejsza Straż Miejska prowadzi akcję sprawdzania sklepów i targowisk.
Ta jedna z pierwszych interwencji była początkiem większej akcji. Strażnicy częściej zajmują się kontrolowaniem sprzedaży alkoholu i papierosów osobom niepełnoletnim. Pewnym problemem jest to, że strażnicy muszą chodzić umundurowani. – Jednak moi ludzie są czujni nawet po godzinach swoje pracy, czyli w cywilu. W taki sposób próbujemy namierzyć nieuczciwych sklepikarzy – wyjaśnia komendant Leszczyński. Żeby cała akcja przebiegała sprawnie, komendant straży spotkał się z przedstawicielami puławskiej policji. Straż Miejska może karać sprzedających tylko mandatami. O cofnięciu pozwolenia na sprzedaż alkoholu decyduje z kolei Urząd Miasta. To jednak nie jest takie proste. W ubiegłym roku z powodu sprzedaży alkoholu nieletnim do urzędu trafiły tylko dwa takie wnioski. I żaden z nich nie spowodował cofnięcia koncesji. W jednym przypadku okazało się, że osoba nieletnia, co prawda piła w lokalu alkohol, ale kupiła go jej osoba dorosła. W drugim przypadku właściciel lokalu sam zrezygnował z jego prowadzenia, zanim decyzja o cofnięciu koncesji została podjęta.
– Ale nie tylko u nas jest taka niska skuteczność cofania pozwoleń. Podobnie jest w całym kraju – mówi Jarosław Pazik, kierownik Oddziału Działalności Gospodarczej Urzędu Miasta.