Czwórka młodych ludzi z Lublina odpowie za kradzieże paliwa na stacjach. Kradli tablice rejestracyjne, mocowali je do swojego audi i jechali tankować. W ten sposób udało im się ukraść blisko 100 litrów benzyny.
- Chwilę później w miejscowości Kolonia Siedliszczki oraz Dorohucza również ktoś zatankował paliwo i odjechał bez płacenia - relacjonuje Magdalena Szczepanowska, oficer prasowy świdnickiej policji.
W miejscowości Brzeziczki, w gm. Piaski mundurowi zatrzymali do kontroli audi, z innymi tablicami rejestracyjnymi. Samochodem podróżowało trzech mężczyzn w wieku 17, 20, 21 lat i 18-letnia kobieta. Policjanci zapytali kierowcę, czy ma jeszcze jakieś inne tablice rejestracyjne. Mężczyzna się przyznał, po czym wskazał miejsce, w którym je wyrzucił. Cała czwórka trafiła do aresztu, a ich auto na policyjny parking. Z trzech stacji łupem złodziei padło blisko 100 litrów benzyny za 550 zł.
- Policjanci odnaleźli porzucone tablice rejestracyjne, które jak się okazało zostały skradzione na terenie Warszawy - dodaje Szczepanowska. - Dodatkowo 17-latek miał przy sobie niewielką ilość marihuany.
Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.