W wydanym w sobotę oświadczeniu radni zauważają, że wskutek "nieprzemyślanych działań lokalnych władz partii” z jej szeregów odeszli lub zostali wykluczeni dwaj z czterech wybranych w 2001 r. posłów, sześcioro z ośmiorga radnych Sejmiku Wojewódzkiego, znaczna część liderów lokalnych, a nawet członków władz wojewódzkich Samoobrony.
W ostatnich dniach w gronie wykluczonych znalazł się Roman Szot, radny Rady Miasta Lublina. Dołączył do m.in. Konrada Rękasa, Agnieszki Kowal, Waldemara Jakubaszka, Stanisława Misztala i Mirosława Panasiuka (radnych wojewódzkich). Zdaniem autorów oświadczenia, a podpisali się pod nim wspomniani K. Rękas i R. Szot, wykluczenia z partii są przejawem niepotrzebnej, brutalnej walki o władzę.
"Nie to obiecywaliśmy naszym wyborcom. Nie po to szliśmy do samorządów. Najwyższy czas na uzdrowienie sytuacji w lubelskiej Samoobronie” - czytamy w oświadczeniu.