Coraz więcej turystów rezygnuje w tym roku z wczasów za granicą. Wszystko przez możliwe zagrożenie terrorystyczne. Ośrodki wczasowe na Lubelszczyźnie przeżywają za to oblężenie. W niektórych z nich ostatnie miejsca na wakacje wyprzedają się już na początku maja
Właściciele biur podróży nastawionych na wycieczki zagraniczne mają w tym roku powody do zmartwień.
– Grecja i Turcja to kierunki, które próbowaliśmy sprzedawać niemal po kosztach, ale nie ma zainteresowania – przyznaje prosząca o anonimowość pracownica jednego z lubelskich biur podróży.
– Kiedy proponuję takie wczasy, słyszę: Nie oglądała pani wiadomości, nie widziała pani morza uchodźców, wśród których mogą być terroryści?
– Wśród rodzin od wielu już lat bardzo popularne były krótkie, maksymalnie tygodniowe wczasy w Paryżu, połączone z dwudniowym pobytem w Disneylandzie. W tej chwili przez zamachy terrorystyczne to praktycznie martwy kierunek – dodaje właścicielka innego biura.
Spadło również zainteresowanie Egiptem i Tunezją. Wszystko za sprawą zamachów terrorystycznych. W „Ostrzeżeniach dla podróżnych” publikowanych na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych pobyt w tych krajach jest odradzany (z wyłączeniem wyjazdów grupowych do miejscowości turystycznych w Egipcie położonych po stronie afrykańskiej nad Morzem Czerwonym oraz Sharm el-Sheikh na Półwyspie Synaj).
– Pytanie tylko, czy ostrzeżeniom tym można bezgranicznie ufać – zastanawia się pani Agnieszka, mieszkanka Lublina. – W maju planuję wyjazd do Włoch. Sprawdziłam, że na stronie MSZ nie ma żadnego komunikatu dotyczącego tego państwa. Wystarczy jednak przejrzeć internet, żeby dowiedzieć się, że pod koniec marca wprowadzono tam nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w ramach prewencji antyterrorystycznej, bo służby uznały, że zagrożenie jest duże.
Z kolei na początku kwietnia wojownicy tzw. państwa islamskiego nagrali film, w którym ostrzegają, że ich następnym celem może być Rzym.
W tej sytuacji coraz więcej osób decyduje się spędzić wakacje w Polsce. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się nie tylko wypoczynek w górach czy nad morzem, ale i na Lubelszczyźnie.
– Miejsca na lipiec i sierpień rezerwuje co najmniej dwa razy więcej osób niż rok wcześniej – przyznaje Halina Nielipiuk z Ośrodka Wczasowego „Natalia” w Okunince. – Ludzie przyznają, że na świecie jest niespokojnie i dlatego rezygnują z wczasów za granicą. Wolą odpocząć bezpiecznie w pobliżu własnych domów. Jeśli zainteresowanie będzie dalej tak duże, to ostatnie miejsca na wakacje będą wyprzedane już w maju.
Większość miejsc na lato zarezerwowanych jest już także w Pensjonacie „Sosnowe zacisze” w Suścu, Agroturystyce „Danuśka” pod Zwierzyńcem i „Ranczu Arka” w Sernikach.
– W tym roku mamy już zdecydowanie więcej rezerwacji niż rok temu. Dotyczy to nie tylko maja czy czerwca, ale przede wszystkim lipca i sierpnia – usłyszeliśmy w Ośrodku Wypoczynkowym „Łukcze”.