Pływające po rzece gondole, młyny obok wody, nowy park, plaże i miejsca do grilla. To pomysły z przedstawionego wczoraj przez Ratusz planu rewitalizacji doliny Bystrzycy. Jej koszt został oszacowany na niemal 500 milionów zł, zaś termin realizacji na rok... 2022
Skąd miasto chce wziąć tak duże pieniądze? – Będziemy chcieli pozyskiwać je w drodze konkursów z różnych źródeł – odpowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. W zasięgu ręki wkrótce mają być pieniądze na włączony do tego programu park Ludowy, który miałby być odnawiany już w przyszłym roku. Co z resztą inwestycji? – Mogą się zaczynać od 2017 r. – twierdzi Zdzisław Strycharz, prezydencki doradca ds. rewitalizacji doliny Bystrzycy.
Parki - Rusałka i Zawilcowa
Drugim odnawianym parkiem leżącym niedaleko rzeki miałby być ten przy Fabrycznej, ale mowa jest też o utworzeniu nowych: jednego przy Rusałce i drugiego przy Zawilcowej zajmującego aż 18 ha powierzchni. Dla porównania: Ogród Saski ma 12 ha. Niedaleko ul. Muzycznej miasto proponuje „centrum kulturalno-relaksacyjne”, gdzie uczniowie szkoły plastycznej mogliby wystawiać swoje prace, a szkoła muzyczna organizowałaby występy. Mowa też o modernizacji terenów klubu jeździeckiego i ośrodku żeglarskim na Marinie.
Wioślarze w mieście
Powstać miałoby m.in. 10 przystani kajakowych. – Chcemy odtworzyć cały szlak kajakowy, który funkcjonował w Lublinie kilkadziesiąt lat temu – deklaruje Strycharz. W planie jest też 10 nowych kładek dla pieszych i rowerzystów, przystanie gondolowe, gastronomia, strefy grillowe nad zalewem, punkty darmowego dostępu do bezprzewodowego internetu, 30 km nowych ścieżek rowerowych i cztery plaże: poniżej zalewu, między Romera i Janowską, w rejonie parku Ludowego i obok starego mostu przy al. Andersa. Most ten miałby być też miejscem imprez kulturalnych. Wzdłuż rzeki planowany jest szlak młynów wodnych, a w jednym z młynów byłoby muzeum.
Staw w cenie królewskiej
Najbardziej śmiałym elementem koncepcji jest Staw Królewski na terenie działek przy al. Unii Lubelskiej. Pomysł może być tak drogi, że miasto nawet nie uwzględniało go w kosztorysie. – Mierzmy siły na zamiary – mówi Żuk i zastrzega, że staw to pieśń przyszłości i to odległej.
Plan dla doliny Bystrzycy to nie tylko atrakcje, ale odmulanie dna, budowa oczyszczającego zbiornika w Prawiednikach, polderu powyżej zalewu i utworzenie 30-hektarowego biofiltra, jak też podłączenie do kanalizacji sanitarnej gospodarstw w Lublinie oraz gminach Głusk i Strzyżewice.
Program rewitalizacji dostępny jest na stronie bystrzyca.lublin.eu.
Do 15 listopada miasto będzie czekać na uwagi mieszkańców, które można słać na adres bystrzyca@lublin.eu.
DOLINA BYSTRZYCY - MAPA w oryginanalnej rozdzielczości (KLIKNIJ żeby pobrać)