Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Bartek Żurawski / Archiwum)
Kierowcy, którzy chcą przekroczyć granicę w Kukurykach, Terespolu lub w Dorohusku muszą uzbroić się w cierpliwość. Kolejki do odprawy sięgają kilku kilometrów.
Na obu przejściach granicznych z Białorusią, czyli w Kukurykach i w Terespolu, kolejki samochodów mają po 5 km długości. Tylko trochę krótszy jest sznur pojazdów przewożących zwierzęta i szybko psujące się towary. Samochody z takim transportem stoją w trzykilometrowej kolejce.
Długo czeka się także na przejazd przez granicę w Dorohusku. Kolejka samochodów ma 4 km długości.
Jak informuje GDDKiA, na pozostałych przejściach w naszym województwie ruch odbywa się na bieżąco.
Długo czeka się także na przejazd przez granicę w Dorohusku. Kolejka samochodów ma 4 km długości.
Jak informuje GDDKiA, na pozostałych przejściach w naszym województwie ruch odbywa się na bieżąco.
