Wyremontowali podłogę, pomalowali ściany, odnowili część starego sprzętu do ćwiczeń otrzymanego ze szkoły. Wszystko po to, by założyć siłownię i mieć co robić z wolnym czasem. Na taki pomysł wpadła młodzież z Piask.
Dlatego piaseccy wolontariusze wspólnie ze Stowarzyszeniem ds. Rzeczy Niemożliwych oraz Klubem Abstynenta "Ogniwo” napisali projekt pt.: "Po co mi przemoc, nie jestem bandytą”. Pomysł spodobał się w Warszawie, w Narodowej Agencji Programu "Młodzież”. - Dostaliśmy 4 tysiące euro. Te środki mają pomóc zorganizować wolny czas dla młodzieży - mówi Magdalena Kuśmierczyk, koordynator projektu w Piaskach.
Program zakłada wiele działań. - Wyszliśmy na ulicę, porozmawialiśmy z młodymi ludźmi. Mieli wiele pomysłów. Miedzy innymi chcieli mieć siłownię. I od tego zaczęliśmy - dodaje Kuśmierczyk. Lokal już był, bo Ekologiczny Klub Unesco prowadził świetlicę środowiskową w budynkach warsztatów Zespołu Szkól w Piaskach.
- Zaadaptowaliśmy kolejne pomieszczenie. Wyremontowaliśmy podłogę, pomalowaliśmy ściany. To wszystko bezpłatnie zrobili młodzi ludzie - dodaje Kuśmierczyk. Wolontariusze odnowili także część starego sprzętu siłowni otrzymanego od Zespołu Szkół. - Brakujące urządzenia dokupiliśmy - tłumaczy Kuśmierczyk, na co wydała część pieniędzy z Warszawy. Przygotowanie siłownie trwało kilka tygodni. Jej otwarcie nastąpiło wczoraj.
- Będę tu ćwiczyć co najmniej trzy razy w tygodniu - mówi Mariusz Szpakowski, 17-latek z Piask, który społecznie pracował przy organizacji siłowni. - Takiego miejsca u nas nie było - dodaje.
Nie będą to jedyne działania w ramach projektu "Po co mi przemoc, nie jestem bandytą”. Niebawem ruszy liga paintballowa, brydżowa i ping-ponga.