Nowoczesne korzystanie z zasobów naturalnych w rolnictwie, przemyśle, medycynie, branży energetycznej i informatycznej ma być główną specjalnością gospodarczą naszego regionu.
– Jeśli wszystkie europejskie regiony będą konkurowały o pozycję lidera w tych samych dziedzinach, to większość z nich nie osiągnie celu. Stąd potrzeba specjalizacji – tłumaczy Piotr Janczarek, szef Departamentu Gospodarki i Innowacji w UM.
Według RSI, kluczową specjalizacją będzie biogospodarka i związana z nią produkcja żywności, mebli, kosmetyków, wyrobów papierowych i chemicznych. Do tego dojdą usługi medyczne i prozdrowotne (w tym produkty biomedyczne), energetyka (w tym bioenergia) oraz informatyka i automatyka.
Dlaczego biogospodarka? Bo w rolnictwie i leśnictwie pracuje prawie połowa mieszkańców regionu, coraz więcej firm produkuje wysokiej jakości żywność, pasze, nawozy sztuczne, kosmetyki czy bioenergię, na tej dziedzinie skupiają się również liczni naukowcy. Wreszcie biogospodarka przynosi zyski w całej Unii i daje pracę coraz większej liczbie osób.
Regionalna "Regionalna Strategia Innowacji do 2020 r.” krytycznie ocenia działalność otoczenia biznesu, które ma wpływ na rozwój nowoczesnych firm. M. in. chodzi o szkolenia. Brakuje analizy potrzeb, a oferta szkoleniowa dostosowywana jest do priorytetów instytucji finansujących i do kompetencji kadry szkolącej. W dodatku regionalne instytucje otoczenia biznesu nie zwracają uwagi na efektywność prowadzonej działalności, oferują takie same programy szkoleniowe, które nie przekładają się na wzrost umiejętności innowacyjnych u szkolonych.
Dlatego marszałkowscy urzędnicy podkreślają: potrzeba skutecznych szkoleń wspierających rozwój przedsiębiorczości u młodych ludzi kończących studia, pomoc w tworzeniu i rozwoju firm, które oferują specjalistyczne usługi doradczo-szkoleniowe (także dla firm rolniczych i rybackich czy też innych zajmujących się przetwarzaniem biozasobów do produkcji np.wysokiej jakości żywności czy bioenergii).