Joanna Mucha jest jedynym ministrem z Lubelskiego. Wiceministrów będziemy mieli więcej. Trwa ich wybieranie, ale znamy już przynajmniej część nazwisk.
Józef Zając senator PSL i rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie ma być sekretarzem stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Dostałem propozycję z naszego klubu i zgodziłem się – przyznaje Zając. Z minister Barbarą Kudrycką rozmawiał w Warszawie kilka dni temu. – To dopiero początek procesu. Teraz nazwiska kandydatów musi zatwierdzić premier. To może trwać do końca grudnia lub stycznia – mówi Zając. Na razie nie wiadomo, czym miałby się zająć w ministerstwie.
Kolejnym kandydatem na wiceministra jest Tadeusz Sławecki (PSL). Były poseł stanowisko obejmie najprawdopodobniej w Ministerstwie Edukacji Narodowej. – Jest to jedna z wersji. Nie mam natomiast zwyczaju potwierdzać takich informacji, dopóki nie będę miał w ręku odpowiedniego dokumentu. Ostatecznie decyzja należy do obu premierów – stwierdza Sławecki. Wiceministrem w tym samym resorcie był już w ekipie Leszka Millera. Nazwisko Sławeckiego pojawia się również na giełdzie nazwisk kandydatów do lubelskiego wojewody lub wicewojewody.
W Ministerstwie Rozwoju Regionalnego pozostanie Marceli Niezgoda (PSL). Zapowiedziała to goszcząca niedawno w Lublinie szefowa tego resortu Elżbieta Bieńkowska.
Włodzimierz Karpiński (PO) jest od 21 listopada sekretarzem stanu w nowoutworzonym Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji (wcześniej pracował w resorcie Spraw Wewnętrznych i Administracji).