Lubelscy drogowcy wspólnie z policjantami sprawdzili czy znaki ograniczające prędkość na drogach są ustawione "z głową”. Efekt? Do 15 czerwca w naszym regionie zmienią się 22 ograniczenia prędkości. W całej Polsce ponad 400.
W Rykach zniknie ograniczenie do 50 km/h przy wjeździe do miasta od strony Warszawy. W miejscowości Zakręcie koło Krasnegostawu zamiast ograniczenia do "70” km będzie można się rozpędzić do 90 km/h.
Do takiej samej prędkości wzrośnie dopuszczalna prędkość na drodze numer "19” za Łążkiem Ordynackim oraz na "17”, na odcinku od Potok do Hrebennego. Teraz w tych miejscach stoją ograniczenia do 70 km/h. Na "2” w Małaszewiczach limit wzrośnie z 60 do 70 km/h.
Na "12” pojedziemy 90 km/h w miejscowościach Kamionka i Stołpie (teraz odpowiednio 70 i 60 km/h.). Znikną też niektóre ograniczenia do 60 km/h na obwodnicy Puław. Będzie tam można jechać o 30 km/h szybciej.
Nogę z gazu kierowcy będą musieli zdjąć w dwóch miejscach. – Obniżymy prędkość z 90 do 70 km/h w Grabowcu na drodze numer 19, między Międzyrzecem a Radzyniem oraz na "82” przed Łuszczowem od strony Lublina – dodaje Nalewajko.
– Cieszy mnie szczególnie podwyższenie prędkości za Łążkiem Ordynackim. Często jeżdżę do Niska i zawsze zastanawiałem się, dlaczego na dobrej, równej drodze jest ograniczenie do 70 km/h – mówi Jarosław Maziarczyk, kierowca z Lublina.
GDDKiA w całym kraju sprawdziła prawie półtora tysiąca miejsc. W 262 przypadkach dopuszczalna prędkość zostanie podwyższona a w 144 obniżona.