Już wszyscy uczniowie lubelskich szkół publicznych korzystają z tego samego dzienniczka elektronicznego. Jego obsługi będą musieli nauczyć się uczniowie, nauczyciele i rodzice uczniów piętnastu miejskich placówek. Reszta - z 65 - używa go od dawna.
Dzięki dzienniczkom elektronicznym rodzice i opiekunowie natychmiast dowiadują się, jakie stopnie dostały dzieci, czy są w szkole, czy może poszły na wagary. Uczniowie mogą w nim sprawdzić, kiedy i jaką klasówkę mają lub co jest zadane. To także miejsce gdzie można komunikować się z nauczycielem - wysyłać i odbierać wiadomości. Dotychczas każda szkoła miała własny dzienniczek. W weekend wszystkie były nieaktywne. Od wczoraj rozpoczęły funkcjonowanie w nowej miejskiej sieci.
– Chodzi o ujednolicenie systemów i użytkowanego oprogramowania we wszystkich szkołach prowadzonych przez miasto. Wszystko w ramach centralizacji procesów przetwarzania danych – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna, z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Teraz systemem obsługującym m.in. elektroniczny dziennik oraz elektroniczny sekretariat będzie konsorcjum firm Vulcan Sp. z o.o. oraz COIG SA, właściciele systemu UONET+. To oni złożyli w przetargu najkorzystniejszą ofertę. „Przestawić” na inny system będzie musiało się 15 lubelskich szkół. Pozostałe pracowały już w Uonet +. I ci jednak. aby uzyskać dostęp do danych w ramach „nowego” Uonet+ muszą zalogować się do dziennika na stronie https://edu.lublin.eu/ oraz ponownie zainstalować aplikację mobilną.
Niektórzy mają jednak problemy. – Mam troje dzieci w wieku szkolnym. Dotychczas ich stopnie mogłam oglądać na jednym koncie przełączając tylko użytkownika. Teraz do każdego konta mam inny login. To bardzo niepraktyczne i utrudniające życie – żaliła nam się wczoraj Czytelniczka.
Okazuje się, że problem jest przejściowy. – W przypadku rodziców posiadających kilkoro dzieci będzie możliwość połączenia kliku kont w jedno – słyszymy w biurze prasowym. – Jest to jedno z głównych założeń projektu. Funkcjonalność zostanie uruchomiona w najbliższych dniach.
Umowa na dostarczanie e-dzienniczka będzie płatna z budżetu miasta. Koszt to blisko 7,3 mln zł, przy czym 85 proc. kosztów pokryte zostanie ze środków unijnych. Szkoły oraz rodzice dzieci uczęszczających do miejskich placówek nie ponoszą w związku z tą zmianą żadnych kosztów.