W gigantycznych korkach utknęli kierowcy na przebudowywanych Alejach Racławickich, gdzie na ważnym odcinku zamknięto połowę jezdni. Alejami szybciej można przejść pieszo niż przejechać. Kolejne „atrakcje” zaczną się w sobotę, gdy rondo Honorowych Krwiodawców… przestanie być skrzyżowaniem o ruchu okrężnym.
Podczas popołudniowego szczytu Al. Racławickie są obecnie tak zakorkowane, że wjazd z Krakowskiego Przedmieścia graniczy z cudem. Jeżeli na końcu kolejki pojawia się trochę miejsca, to od razu wypełniają je samochody wyjeżdżające z ul. Lipowej. Kierowcy próbujący opuścić Krakowskie Przedmieście z reguły nie mają na to szans. W efekcie korek rozlewa się coraz dalej, w kierunku ul. 3 Maja.
Na samych alejach po godz. 16 zrobiło się biało-czerwono-zielono od stojących w długim korku pojazdów komunikacji miejskiej. Pieszo można tędy przejść o wiele szybciej niż przejechać. Autobusy i trolejbusy złapały tu grubo ponad 20 minut opóźnienia.
Popołudniowy paraliż komunikacyjny to efekt zamknięcia dwóch pasów jezdni Al. Racławickich po stronie Ogrodu Saskiego i zespołu szkół na odcinku między ul. Łopacińskiego (przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskim) a ul. Poniatowskiego. Ruch odbywa się tutaj połową jezdni po stronie dawnej Karczmy Słupskiej, a kierowcy mają do dyspozycji tylko po jednym pasie w każdym kierunku.
Kierowcy jadący Alejami od strony centrum musza się liczyć z tym, że biało-czerwone przeszkody zaczną ich „spychać” na lewą stronę już na wysokości KUL. Natomiast poruszającym się od strony ronda jezdnia zaczyna się zwężać tuż za budynkiem I LO im. Staszica, a nieco dalej kierowców wita zakaz skrętu w lewo w al. Długosza.
Przystanek komunikacji miejskiej działający przy zespole szkół został o godzinie 7 rano przeniesiony przed al. Długosza. Teraz jest obok Ogrodu Saskiego naprzeciw wejścia do głównego gmachu KUL. Pasażerowie powinni pamiętać, że nie stają tu autobusy linii skręcających w al. Długosza, czyli 2, 4, 11, 13, 15, 44, 55 i 74. Linia 12 kursuje zmienioną trasą z pominięciem Al. Racławickich: z al. Kraśnickiej prosto w al. Sikorskiego i ul. Popiełuszki.
– Od rana nie zanotowaliśmy opóźnień na Al. Racławickich – informowała nas około godz. 13 Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego, ale wtedy przejazd był jeszcze w miarę płynny. Komunikacyjne piekło rozpętało się po południu. Sytuację pogarszał fakt, że samochody jadące Alejami od strony centrum były co pewien czas blokowane przez tych, którzy czekali na możliwość skrętu w lewo w ul. Sowińskiego.
Na zamkniętej połówce jezdni uwija się ciężki sprzęt. Drogowcy zdzierali z drogi asfaltową nawierzchnię. Później mają rozkopać ulicę i zabrać się za budowę kanalizacji burzowej, której teraz w Al. Racławickich nie ma. Deszczówka spływa na niżej położone tereny. Po wybudowaniu kanalizacji ma być odprowadzana, po wstępnym podczyszczeniu, do Czechówki.
Od soboty czekają nas trzy duże zmiany na rondzie Honorowych Krwiodawców. Pierwsza? – Rondo zostanie przekształcone w skrzyżowanie proste. Al. Racławickie i al. Warszawska będą drogami z pierwszeństwem, a al. Sikorskiego i al. Kraśnickiej – informuje Grzegorz Jędrek z lubelskiego Ratusza.
Druga zmiana polega na zamknięciu jezdni al. Sikorskiego biegnącej w kierunku ronda. Cały ruch będzie prowadzony sąsiednią jezdnią. Trzecia ze zmian w rejonie ronda będzie polegać na zamknięciu jednej jezdni al. Warszawskiej, tej prowadzącej w kierunku granic miasta. – Taka organizacja ruchu będzie obowiązywać do odwołania.