![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-03/4a6a16b25e70f2106beb9da5a7649ec9_std_crd_830.jpg)
Puste ulice. W dali przejeżdża autobus. Chodnikiem idzie samotny gołąb. Nie ma ludzi - to sceny z filmy nakręconego w środku dnia, w centrum Lublina. To obraz czasów pandemii.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
13 marca 2020 roku ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego na terytorium Polski. Zamknięto wszystkie placówki oświatowe, kina, teatry, restauracje, bary, dyskoteki i lokale usługowe.
19 marca o godz. 10.00 Paweł Barabas wyszedł na spacer po centrum Lublina i nagrał wstrząsający film. Film, na którym nie ma ludzi.
- Pomysł na taki film narodził się z braku innych zajęć - przyznaje Paweł Barabas, z Zespołu Revers Pictures. - W czasie pandemii zostałem bez pracy, w której miałem ciągły kontakt z ludźmi. Z powodu braku klientów i przesuniętych terminów odpadła też moja druga działalność związana z fotografowaniem. Musiałem zająć się czymś innym. Wybierając się z kamerą na miasto nie wiedziałem co mnie czeka i czy jest faktycznie jest tak jak opisują to media.
Okazało się, że Lublin jest pusty. Spotkać można było tylko pojedyncze osoby i służby porządkowe.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)