Instalacje artystyczne, warsztaty, tworzenie biżuterii florystycznej, kolaże roślinne, a wszystko to przy zastosowaniu technik plastycznych. „Piękno z odzysku” pod takim hasłem odbywał się w Lublinie piąty Weekend z Florystyką.
Główną atrakcją wydarzenia była wystawa instalacji artystycznych na placu Teatralnym. Można było również spróbować swoich sił w tworzeniu własnej kompozycji.
- Moja praca ma tytuł "U Cioci na imieninach”. Instalacja ma kształt tortu. Zrobiłam go z trzech sit ponieważ pochodzę z ziemi biłgorajskiej. A Biłgoraj to miasto sitarzy. Instalacja zawiera piwonie i liście klonu, z których powstały różyczki. Torcik był pracochłonny robiłam go 15 godzin. Dla mnie ma wartość sentymentalną, bo podstawa tortu zrobiona jest z beczki dębowej po moim pra dziadku. – mówi Pani Renata.
- Pomysł powstania tej kompozycji, przyniosło mi samo życie. Depresja, bo o niej mowa jest teraz bardzo powszechna. Cierpią na nią młodzi i starsi. W mojej pracy właśnie jej oblicze ukazałam. Lustro ma dwie strony, pierwsza przestawia nasze oblicze, pokazuje ciemność, otchłań, samotność. Z drugiej możemy zauważyć zieleń symbolizującą nadzieję, czerwone róże przedstawiające miłość, której każdy z nas potrzebuje. I do tej pięknej kolorowej strony powinniśmy zmierzać - mówi Pani Katarzyna ze Szkoły Policealnej Pracowników Służb Społecznych.