O 30 autobusów przegubowych oraz 18 krótkich ma się powiększyć tabor lubelskiej komunikacji. Miasto podpisało już umowy na dostawę 23 autobusów, zaś kolejne mają być wydzierżawione przez MPK na 10 lat. Wszystkie fabrycznie nowe i z klimatyzacją
Wiadomo już, że 15 nowych przegubowców dostarczyć producent pojazdów marki Solaris. To on wygrał dwa miejskie przetargi na dostawę długich autobusów. W piątek miasto zawarło z nim dwie umowy opiewające łącznie na blisko 27 mln zł.
Termin dostawy autobusów jest w obydwu umowach jednakowy: do końca marca 2018 r. Jednakowe ma być również wyposażenie.
– Będą to pojazdy monitorowane, klimatyzowane, przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, wyposażone w biletomaty z możliwością płatności kartą, bramki liczenia pasażerów oraz cztery podwójne porty USB do ładowania urządzeń mobilnych – informuje Anna Zalewska z Zarządu Transportu Miejskiego.
Zamówione przegubowce trafią m.in. do obsługi linii 14 i 55. Będą to pojazdy z silnikami spalinowymi, spełniającymi normę emisji spalin Euro 6.
Takie samo wyposażenie będą mieć również krótsze, 12-metrowe autobusy zamówione w lubelskim Ursusie, z którym ZTM zawarł już umowę na dostawę 8 pojazdów. Kontrakt opiewa na 9,5 mln zł i przewiduje, że dostawa nastąpi do końca maja przyszłego roku. Pojazdy mają trafić m.in. na linie 44 i 74.
Kolejnych 25 autobusów, w tym 15 przegubowych, chce zdobyć Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. – Nowe autobusy powinny jeździć na liniach na przełomie 2017 i 2018 r. – spodziewa się Weronika Opasiak, rzecznik MPK.
Miejska spółka nie zamierza jednak kupować pojazdów, ale je wydzierżawi. W piątek okazało się, że może to kosztować więcej, niż spodziewał się przewoźnik. Do przetargu ogłoszonego przez MPK zgłosiły się dwie firmy, ale obie chcą większych kwot niż te, których spodziewał się przewoźnik.
Ofertę dzierżawy 10 krótkich autobusów złożyło jedynie konsorcjum spółek mLeasing oraz URSUS BUS, proponując cenę 13 mln zł, podczas gdy MPK przygotowane było na kwotę 10 mln zł. Konkurencji nie było też w przypadku dzierżawy długich autobusów. Tu również była zaledwie jedna oferta, złożyło ją konsorcjum spółek Solaris Bus & Coach i Millennium Leasing z ceną 31,1 mln zł, podczas gdy miejska spółka spodziewała się, że wystarczy 28 mln zł.
Przewoźnik najprawdopodobniej dołoży brakującą kwotę, bo bez nowych autobusów nie pozbędzie się tych najstarszych, w tym 20-letnich jelczy. Najpierw jednak komisja przetargowa musi sprawdzić poprawność ofert.