W poniedziałek minęło 98 lat od powołania Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej, nazywanego „rządem lubelskim”. O tej rocznicy przypomnieli lokalni działacze ugrupowań lewicowych.
Politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej co roku składali kwiaty pod tablicą pamiątkową na Pałacu Lubomirskich (dzisiejszy Wydział Politologii UMCS), który był siedzibą rządu. W tym roku było to niemożliwe ze względu na trwający remont placu Litewskiego. Dlatego ograniczyli się do zwołania konferencji prasowej, na której przytoczyli fragmenty rządowego manifestu.
– Przypominamy o tym z obowiązku patriotycznego i edukacyjnego. To bardzo ważna data, która otworzyła drogę do tworzenia się struktur państwa polskiego i była odzwierciedleniem tęsknot za niepodległością – mówi Stanisław Kieroński, przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Lublinie.
Działacze Partii Razem swoją konferencję zorganizowali pod muralem upamiętniającym Tymczasowy Rząd Ludowy, który osiem lat temu powstał przy ul. Narutowicza (na zdjęciu).
– Dziś zapomina się o lewicowej historii Polski. Uważamy, że takie osoby jak Daszyński, Narutowicz, czy Okrzeja powinny być pamiętane. Nie możemy pozwolić na zawłaszczanie historii przez ludzi o poglądach prawicowych i skrajnie prawicowych – podkreśla Tomasz Warzocha z Partii Razem.
Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego został utworzony w Lublinie 7 listopada 1918 roku przez działaczy lewicy niepodległościowej. Tworzyli go głównie działacze PPS i PSL.
12 listopada Daszyński złożył dymisję na ręce Józefa Piłsudskiego.