We wrześniu czekają nas kolejne zmiany tras linii autobusowych. Jakie? Tego ratusz nie chce zdradzić.
Oficjalna prezentacja wyników odbyła się w wielkiej tajemnicy w sobotni poranek. Dziennikarze nie zostali zaproszeni na to spotkanie. Jedynie ekipie lubelskiej telewizji udało się nakręcić kilka zdjęć. TVP podała, że zdaniem ekspertów SITK zbyt dużo jest w Lublinie linii omijających centrum.
Ani MPK, ani Ratusz nie chcą ujawnić, co znalazło się w dokumencie, za który mieszkańcy Lublina zapłacili ok. 100 tys. złotych. - Takie są ustalenia z prezydentem miasta - mówi Andrzej Satke z MPK. - Najpierw przeanalizujemy propozycje i zdecydujemy, które z zaproponowanych zmian pasują
do naszych realiów.
- Być może prezydent chciał się spokojnie zapoznać z tym materiałem - mówi Krzysztof Łątka, sekretarz miasta, który też nie został zaproszony na prezentację. Nie wiedział o niej nawet prezydencki pełnomocnik ds. reformy komunikacji miejskiej.
Rok temu było inaczej. Poprzedni prezydent nie utajniał wyników badań. Kiedy Dziennik Wschodni zaprezentował pomysły SITK, w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony. Najwięcej ludzi krytykowało absurdalny pomysł wycofania z ul. Łęczyńskiej linii nr 9. Część zmian Ratusz przeforsował pomimo protestów, a z niektórych musiał się wycofywać.