182 tys. zł unijnej pomocy dostała fundacja, w zarządzie której zasiadała Elżbieta Mroczkowska, członek władz lubelskiej PO. Chodzi o ten sam konkurs, który złamał już kariery dwóch członków tej partii. Tym razem Platforma nie jest skora do ukarania działaczki
Wyszło na jaw, że ich wniosek oceniali pracownicy partyjnego kolegi, a ostatecznie zatwierdził Zarząd Województwa z dwoma ważnymi politykami PO na czele. Markiewicz i Stec tłumaczyli, że ich działalność miała być non profit i zrezygnowali z pieniędzy. Ale prezydent Krzysztof Żuk (PO) wstrzymał obiecane awanse obu młodych polityków.
Tymczasem w tym samym konkursie 182 tys. zł unijnej dotacji dostała Bialskopodlaska Fundacja Rozwoju (na "budowanie strategii działań i sieci współpracy na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w podregionie bialskopodlaskim”). Członkiem zarządu fundacji jest Elżbieta Mroczkowska, radna miejska PO, członek władz partii w Lublinie oraz dyrektor Regionu Handlowego Poczty Polskiej S.A. w Lublinie.
Elżbieta Mroczkowska tłumaczy, że z zasiadania we władzach Fundacji zrezygnowała 5 lub 6 kwietnia (czyli po rozstrzygnięciu konkursu). – Brakuje mi na to czasu. Jestem radną, mam swoje obowiązki zawodowe – mówi Elżbieta Mroczkowska. – Decyzję o wycofaniu się podjęłam już wcześniej, a sprawa Markiewicza i Steca przyspieszyła załatwienie formalności. Zbyt szanuję i cenię osoby zaangażowane w Fundację, żeby blokować ich działalność – dodaje.
Markiewicza i Steca poprosił o rezygnację z dotacji wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk. – My nie wiemy, kto zasiada we władzach firm, dla których zatwierdzamy dotacje. Nawet nie chcemy tego wiedzieć – mówi Grabczuk. Dodaje, że teraz członkowie władz PO mają informować, jeśli oni lub ich rodziny składają wnioski o unijne pieniądze.
– Nie chcę ferować pochopnych wyroków. Jest różnica między wzięciem pieniędzy na np. myjnię samochodową, a dofinansowaniem działalności non profit. W sprawie Markiewicza i Steca oceny były wydawane zbyt pochopnie – przekonuje Jacek Sobczak członek zarządu województwa i szef PO w Lublinie.
Bialskopodlaska Fundacja Rozwoju dostała pieniądze z LAWP jeszcze w jednym konkursie – 635 tys. zł na rozwój profesjonalnych usług dla przedsiębiorców oraz promocję przedsiębiorczości.