Od piątku znowu otwarty ma być wyjazd z Krakowskiego Przedmieścia do skrzyżowania z ul. Lipową i Al. Racławickimi, ale tylko dla autobusów i trolejbusów. Pozostali kierowcy nadal będą musieli jeździć naokoło, a ul. Wieniawska pozostanie drogą ślepą. Urzędnicy tłumaczą to sytuacją epidemiczną
Na skrzyżowaniu przy głównej bramie Ogrodu Saskiego kończy się już wymiana konstrukcji jezdni. Od piątku ta połówka drogi będzie ponownie przejezdna. Dzięki temu autobusy linii 2, 18, 26, 31, 32, 40, 57 oraz trolejbusy linii 150 będą mogły skręcać z ul. 3 Maja w prawo i przestaną kursować objazdem przez Okopową. – Autobusy i trolejbusy będą miały możliwość jazdy na wprost w Al. Racławickie oraz skrętu w lewo w ul. Lipową – zapowiada Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Osobowe naokoło
Otwierana w piątek połówka jezdni ma być dostępna wyłącznie dla pojazdów komunikacji miejskiej. Pozostali kierowcy nie dojadą Krakowskim Przedmieściem od strony pl. Litewskiego dalej niż do skrzyżowania przy murku z kwiatami, gdzie będą musieli skręcić w lewo lub prawo. Do Al. Racławickich dotrą przez Chopina, Okopową, Skłodowskiej i Łopacińskiego lub przez Ewangelicką, Tramecourta, Leszczyńskiego i al. Długosza.
Wyłącznie kierowcom komunikacji miejskiej będzie wolno skręcać z ul. Okopowej w prawo w Lipową, aby dotrzeć tak do Al. Racławickich. Górny odcinek Lipowej będzie niedostępny dla innych pojazdów. W dalszym ciągu niemożliwy będzie również skręt z Wieniawskiej do Krakowskiego Przedmieścia.
Skąd taka decyzja?
Na wjazd samochodów osobowych w Al. Racławickie od strony Krakowskiego Przedmieścia i ul. Lipowej nie zgadza się Urząd Miasta. Dlaczego?
– Zależy nam przede wszystkim na utrzymaniu płynności ruchu dla pojazdów komunikacji miejskiej. Jest to podyktowane troską o pasażerów, którzy w warunkach epidemii powinni mieć zapewniony jak najszybszy przejazd. Stąd w najbliższym czasie nie przewidujemy przywrócenia ruchu samochodów osobowych na udostępnianym od piątku odcinku Krakowskiego Przedmieścia – zapowiada Góźdź. – Taka decyzja przekłada się również na zmniejszenie ruchu na samych Al. Racławickich w kierunku ronda Honorowych Krwiodawców. Ma to znaczenie w kontekście zlokalizowanych tam przystanków na pasie ruchu. Samochody osobowe dodatkową będą utrudniać zatrzymanie się na tymczasowym przystanku.
Aleje nieco później
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie pojedziemy w październiku całą szerokością Al. Racławickich pomiędzy ul. Spadochroniarzy i Sowińskiego. Ratusz wyjaśnia, że wykonawca prac musi teraz skoncentrować swoje siły na rondzie Honorowych Krwiodawców. – Tak, aby móc przystąpić do prac na ostatniej części ronda i docelowo móc przywrócić na nim ruch okrężny jeszcze przed okresem zimowym. Obecnie jest to dla nas zadanie priorytetowe – tłumaczy Urząd Miasta. – Dlatego zakończenie prac na Al. Racławickich na odcinku od ul. Spadochroniarzy do Sowińskiego planowane jest w pierwszej połowie listopada.