Tylko dwie osoby nie chcą sprzedać ziemi pod budowę kraśnickiej obwodnicy na trasie Kielce–Lublin. Sprawa doszła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który utrzymał decyzję wywłaszczenia administracyjnego w mocy. Inwestycja jest na etapie opracowania dokumentacji geodezyjnej i prawnej.
w Spławach Pierwszych, a skończy na skrzyżowaniu ulic Przemysłowej z Janowską. Jej długość wyniesie około 6 km. Jest już prawomocna decyzja o warunkach zabudowy
i zagospodarowania terenu. Na 300 właścicieli gruntów, przez które przebiega obwodnica tylko dwie osoby złożyły protest.
– W przyszłym roku przystąpimy do wykupu gruntów – powiedział Henryk Kawa, kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Kraśniku.
– Po wykupieniu gruntów natychmiast zlecimy przygotowanie projektu budowlanego. Na drodze będą dwa pasy ruchu, każdy o szerokości 3,5 m oraz utwardzone pobocza dwumetrowej szerokości po obydwu stronach jezdni. Zaplanowane są bezkolizyjne skrzyżowania w różnych poziomach (estakady, wiadukty i przejazdy gospodarcze) z drogami gminnymi i powiatowymi.
Jak bardzo potrzebna jest ta obwodnica, wskazują badania natężenia ruchu przeprowadzone w 2000 roku na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Średnie dobowe natężenie tranzytowego ruchu pojazdów przez Kraśnik w kierunku na Kielce wynosi 11800 pojazdów.