Pomysł prezesa MPK, by bilet kupowany u kierowcy był o 40 groszy droższy, ma małe szanse na poparcie lubelskich radnych.
- Po tym, jak cena została zrównana, znacznie wzrosła sprzedaż w pojazdach, zwłaszcza biletów studenckich - przyznaje Stanisław Wojnarowicz, rzecznik MPK. - Mamy liczne sygnały od pasażerów, którzy skarżą się, że taka sprzedaż powoduje wydłużenie czasu przejazdu.
O zmianach w cenniku może decydować tylko Rada Miasta. Ale radni mają podzielone zdania. - Jeżeli prezes chce do czegoś zmusić pasażerów, to chyba do tego, żeby wybrali autobus prywatny - mówi Monika Wac z SdPl.
- Na Zachodzie za przejazd płaci się w pojeździe i nie powoduje to opóźnień. Być może dlatego, że tam autobusy nie są tak zatłoczone, jak u nas i jeździ ich więcej - mówi Dariusz Piątek (PO). - Powinniśmy raczej równać do standardów zachodnich. Dla mnie taka opłata jest tylko kolejnym, zbędnym podatkiem.
Zgody co do tego pomysłu nie ma za to w gronie klubu PiS, który w Radzie Miasta ma większość głosów.
- Kierowca nie jest od sprzedawania biletów, tylko od prowadzenia autobusu - mówi Piotr Kowalczyk (PiS). - Sam jeżdżę autobusami i widzę, co się dzieje. Kierowca musi trzymać się rozkładu, więc jedną ręką kieruje, a drugą wydaje resztę. Propozycja jest sensowna, trzeba się tylko zastanowić, czy należy pobierać taką opłatę wieczorami i w niedziele, kiedy nie ma gdzie kupić biletu - dodaje Kowalczyk. Ale jego klubowa koleżanka Wioletta Szafrańska-Kocuń pomysłem zachwycona nie jest: Raczej jestem "na nie”, bo to tylko kolejne, wyrywkowe rozwiązanie, a takim jestem przeciwna.
- Podejrzewam, że sprawa dopłat nie zostanie skierowana na radę, bo jest ona już rozstrzygnięta na poziomie prawnym i takich opłat nie wolno nam pobierać - mówi Stanisław Podgórski, radny PO. Taki wyrok zapadł trzy lata temu w sprawie Stargardu Szczecińskiego, a po tym orzeczeniu niektóre inne miasta zrezygnowały ze stosowania takich dopłat.
Swój plan zmian cennika prezes MPK skierował już do prezydenta miasta licząc na to, że na bazie tych propozycji przygotuje radnym projekt uchwały. Ale prezydent stwierdził, że najpierw poczeka na opinię Rady Nadzorczej MPK. Nie wiadomo jeszcze, kiedy taka opinia będzie gotowa.