Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Powołanie w magistracie Biura Ogrodnika Miasta proponuje prezydentowi Lublina miejski radny Marek Jakubowski (klub Wspólny Lublin). – Tak, ale nie teraz – stwierdza Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Zdaniem Jakubowskiego za utworzeniem nowego biura przemawia fakt, że odpowiedzialność za zieleń jest teraz rozproszona po różnych komórkach Urzędu Miasta. Podkreśla, że każdy z wydziałów zajmuje się czymś innym, a ich działania dotyczące terenów zielonych nie są skoordynowane.
– Trudno w takiej sytuacji mówić o spójnej polityce miasta – uważa Jakubowski. Jego zdaniem biuro mogłoby zająć się zielenią kompleksowo. – Podobne biura sprawdziły się w administracjach wielu miast Europy, funkcjonują już z powodzeniem w kilku polskich miastach – dodaje radny.
– Widzimy zasadność powołania takiego biura, ale aktualnie prowadzone są inwestycje realizowane przez różne wydziały, m.in. renowacja Ogrodu Saskiego i trudno byłoby w tym momencie dezorganizować te prace – stwierdza Krzyżanowska.
– Trudno w takiej sytuacji mówić o spójnej polityce miasta – uważa Jakubowski. Jego zdaniem biuro mogłoby zająć się zielenią kompleksowo. – Podobne biura sprawdziły się w administracjach wielu miast Europy, funkcjonują już z powodzeniem w kilku polskich miastach – dodaje radny.
– Widzimy zasadność powołania takiego biura, ale aktualnie prowadzone są inwestycje realizowane przez różne wydziały, m.in. renowacja Ogrodu Saskiego i trudno byłoby w tym momencie dezorganizować te prace – stwierdza Krzyżanowska.
