Policjanci zatrzymali bus do kontroli. W puszkach miała być kawa, ale policjanci znaleźli coś innego.
Policjanci lubelskiej „patrolówki” zatrzymali bus pasażerski, który jechał z Belgii do Lublina. Podczas kontroli ich uwagę zwróciło dziwne zachowanie kierowcy, który był bardzo nerwowy. Podczas sprawdzania bagażu, policjanci natrafili na dwa podejrzane opakowania po kawie.
Jak się okazało były tam narkotyki. Łącznie podczas kontroli mundurowi zabezpieczyli blisko 150 gramów haszyszu, 150 tabletek ecstasy. 24-latek trafił do policyjnej celi. W ręce policjantów wpadł też adresat nielegalnej przesyłki z zagranicy. Jak się okazało narkotyki miały trafić do 17-letniego mieszkańca gminy Niedźwiada. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty związane z nabyciem znacznych ilości środków odurzających. 17-latek odpowie też za handel narkotykami.
Zatrzymani trafili do tymczasowego aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia.