![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Maria Nowińska twierdzi, że Palikot tuż przed rozwodem wyprowadził część majątku i ukrył w firmach z](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2012/2012-06/LUBLIN_120619728_AR_-1_0.jpg)
Do sądu trafiły nowe dowody w sprawie majątkowej kontrowersyjnego posła Janusza Palikota.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Przed lubelskim sądem od sześciu lat trwa proces o ponowny podział majątku między posłem Januszem Palikotem a jego byłą żoną Marią Nowińską. Kontrowersyjny polityk zapewnia, że majątkiem podzielił się uczciwie: b. żona dostała 30 mln zł w gotówce, nieruchomościach i dziełach sztuki.
Tymczasem Nowińska żąda jeszcze od 40 mln zł do 60 mln zł, w zależności od wyceny papierów wartościowych. Twierdzi, że Palikot tuż przed rozwodem wyprowadził część majątku i ukrył w firmach zarejestrowanych w innych krajach, tzw. rajach podatkowych. Pieniądze miały wrócić do niego w formie pożyczek, których nie spłacał.
Nowe materiały dowodowe sąd dostał na wczorajszej rozprawie. To m.in. 18- stronicowy raport Centralnego Biura Antykorupcyjnego z września 2010 roku. Służba prześwietliła oświadczenia majątkowe posła oraz inne dokumenty, np. z urzędów skarbowych. Wynik kontroli jest bardzo zły dla polityka.
Palikot sprzedał w 2006 roku papiery wartościowe na sumę 31,6 mln zł. – Ustalenia CBA potwierdzają moje wcześniejsze ustalenia dotyczące wyprowadzenia wspólnych akcji i ich późniejszej sprzedaży – mówi Maria Nowińska.
CBA nie znalazło informacji o rozliczeniu części podatku od tego dochodu i podejrzewa, że mogło dojść do nieprawidłowego rozliczenia podatku dochodowego Palikota w latach 2006–2007. Np. agenci nie znaleźli potwierdzenia, że zgłosił fiskusowi 18,9 mln zł wynagrodzenia za sprzedaż w 2006 roku akcji Jabłonnej SA.
– Raport CBA powinien być uwzględniony, ale może też wylądować w koszu, tak jak to było w przypadku prokuratury. Pomimo sześciu lat spędzonych w sądach chcę wierzyć, że sędzia będzie miał odwagę ocenić materiał dowodowy zgodnie z poczuciem sprawiedliwości, nie kierując się względami pozamerytorycznymi – ocenia Nowińska.
Warszawska prokuratura na początku roku umorzyła śledztwo w sprawie wyrządzenia przez Palikota znacznej szkody w małżeńskim majątku. Nieprawdę w oświadczeniach majątkowych złożyli jednak na karb "niedbalstwa” polityka. Raport CBA śledczy przekazali skarbówce.
Sprawę dochodów i podatków Palikota wyjaśniał od 2010 roku III Urząd Skarbowy Warszawa-Śródmieście. Nie wiadomo, z jakim rezultatem. Skarbówka nie udziela informacji o postępowaniach toczonych wobec podatników.
Palikot nie odpowiedział na nasze pytania o raport CBA. Wcześniej przekonywał dziennikarzy, że zarzuty są bezpodstawne, a kontrolę jego oświadczeń majątkowych przeprowadzono bez poszanowania prawa i procedur.