W „dziupli” znajdowało się 13 wymontowanych silników ze skradzionych właśnie w stolicy aut. W sześciu były już przerobione numery fabryczne. Złodzieje kradli głównie nowe pojazdy różnych marek. Policja podejrzewa, że polowali na auta wyjeżdżające prosto od dilera, gdyż samochody mają niewielkie przebiegi. Policjanci zatrzymali właściciela posesji.