Akrobacje na aerial hoop, pokazy street dance, tańca brzucha i dużo dobrej muzyki. Na 7. Gali Open Stage wystąpiło 15 finalistów studenckiego talent show. Swoje nagrody przyznali członkowie jury, dziennikarze i publiczność.
Konkurs dla utalentowanych studentów lubelskich uczelni Fundacja Sztukmistrze organizuje od siedmiu lat. Co roku jest coraz więcej chętnych do zaprezentowania się przed publicznością szczelnie wypełniającą Aulę im. Kard. Stefana Wyszyńskiego KUL.
W konkursie mogą wziąć studenci wszystkich lubelskich uczelni wyższych; państwowych i prywatnych. Nie ma też żadnych ograniczeń co do formy prezentacji. Na scenie znajdzie się miejsce dla tańczących, śpiewających, akrobatów czy malarzy.
– W tym roku na castingu ocenialiśmy 70 różnych prezentacji – mówi Joanna Reczek-Szwed z Fundacji Sztukmistrze. – Z roku na rok zwiększa się też różnorodność występów. Kiedyś większość osób na castingach prezentowała swoje talenty wokalne i muzyczne. Dziś to połowa.
Finałowe występy ocenia profesjonalne jury. Ewa Celińska-Żukowska – łowczyni i promotorka talentów aktorskich i wokalnych. Justyna Żukowska – myzyk, na stałe pracuje w Teatrze Muzycznym i Perfect Girls’n’Friends Orchestra. Piotr Selim – pianista, kompozytor, wokalista i aranżer; związany z zespołem Federacja. Agata Żółtowska - tancerka, choreografka, pedagog tańca; obecnie wykładowca ruchu scenicznego na UMCS.
Jury przyznaje nagrodę główną (2 tys. zł). W tym roku trafiła ona do zespołu, który zaprezentował się jako pierwszy. Pokaz akrobatyczny w wykonaniu Adriana Zielińskiego i grupy AkroTumbling, czyli Damiana, Kamila i Cezarego Buczyńskich, rzucił jurorów na kolana.
Swoją nagrodę przyznała też publiczność ( 1 tys. zł). Większość obecnych na auli widzów zagłosowała na Natalię Możdżeń, która na aerial hoop ćwiczy dopiero od roku, ale jest w tym znakomita.
Z kolei dziennikarze lubelskich mediów postanowili nagrodzić wokalistkę o niebanalnym głosie i nieogranicznonych możliwościach – Martę Chołubek.
– Poziom tegorocznych prezentacji był wyjątkowo wysoki. Naprawdę trudno było wybrać tę najlepszą – ocenia szefowa Fundacji Sztukmistrze.
Kolejna gala za rok. Więcej informacji na http://sztukmistrze.pl/projekty/openstage