Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Właściciel nielegalnej hodowli to 23-letni mieszkaniec Lublina
Specjalnie zmontowana szafa, a w niej 22 sadzonki konopi indyjskich. Na taki hodowlę natrafili policjanci, którzy weszli do mieszkania na Czubach. 23-letniemu właścicielowi może grozić teraz nawet 3 lata więzienia.
W poniedziałek po południu policjanci weszli do jednego z mieszkań na Czubach.
Podczas przeszukania pomieszczeń, w jednym z pokoi natrafili na drewnianą konstrukcję. Wewnątrz specjalnie zmontowanej szafy znajdowały się sadzonki konopi indyjskich. Najmniejsza z nich miała około 20 cm, największe sięgały blisko metra.
- Policjanci zabezpieczyli także aparaturę służącą do naświetlania i wentylacji roślin - mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Właściciel nielegalnej hodowli to 23-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Za uprawę konopi indyjskich może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj lublinianin zostanie doprowadzony do prokuratury.
Podczas przeszukania pomieszczeń, w jednym z pokoi natrafili na drewnianą konstrukcję. Wewnątrz specjalnie zmontowanej szafy znajdowały się sadzonki konopi indyjskich. Najmniejsza z nich miała około 20 cm, największe sięgały blisko metra.
- Policjanci zabezpieczyli także aparaturę służącą do naświetlania i wentylacji roślin - mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Właściciel nielegalnej hodowli to 23-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Za uprawę konopi indyjskich może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj lublinianin zostanie doprowadzony do prokuratury.
