Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
Zepsute ryby znikają wreszcie z magazynu przy ul. Doświadczalnej w Lublinie. Kilkadziesiąt ton starych mrożonek zostanie zutylizowanych.
Od ponad roku w magazynie zalegały mrożone ryby należące do firmy ze Śląska. W 2012 r. towar zabezpieczyli śledczy. Z zeznań dwojga pracowników magazynu wynikało, że ryby mogły być przeterminowane nawet o kilka lat. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone w lipcu tego roku.
Problem jednak nie zniknął. Powiatowy inspektorat weterynarii wydał decyzję o utylizacji całego towaru i to z rygorem natychmiastowej wykonalności, ale firma ze Śląska jej nie realizowała. Pod koniec wakacji mieszkańcy Felina zaczęli skarżyć się na nieprzyjemny zapach wydobywający się z magazynu. Okazało się, że doszło do awarii instalacji i ryby się rozmroziły.
Usterkę naprawiono, a teraz towar zostanie wreszcie zutylizowane. Ich wywożenie zaczęło się w czwartek wieczorem.
To nie kończy jednak sporu pomiędzy właścicielem mrożonek, a powiatowym inspektoratem. Firma, do której należały ryby, odwołała się od decyzji o ich utylizacji. – Sprawa odwołania będzie się nadal toczyć, ale ryb w magazynie już nie będzie – mówi Paweł Piotrowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Lublinie.
Problem jednak nie zniknął. Powiatowy inspektorat weterynarii wydał decyzję o utylizacji całego towaru i to z rygorem natychmiastowej wykonalności, ale firma ze Śląska jej nie realizowała. Pod koniec wakacji mieszkańcy Felina zaczęli skarżyć się na nieprzyjemny zapach wydobywający się z magazynu. Okazało się, że doszło do awarii instalacji i ryby się rozmroziły.
Usterkę naprawiono, a teraz towar zostanie wreszcie zutylizowane. Ich wywożenie zaczęło się w czwartek wieczorem.
To nie kończy jednak sporu pomiędzy właścicielem mrożonek, a powiatowym inspektoratem. Firma, do której należały ryby, odwołała się od decyzji o ich utylizacji. – Sprawa odwołania będzie się nadal toczyć, ale ryb w magazynie już nie będzie – mówi Paweł Piotrowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Lublinie.
