Olbrzymie korki i jazda w żółwim tempie – to efekty zmian na skrzyżowaniu al. Solidarności z al. Sikorskiego i ul. Ducha. Bardzo ciężko było tu nawet w sobotę, a dziś może być jeszcze gorzej. Wykonawca prac przyznaje, że utrudnienia mogłyby być mniejsze, ale musiałyby wtedy trwać o wiele dłużej.
Drogowe piekło rozpętało się w sobotę, która była pierwszym dniem z nową organizacją ruchu. Pierwszy dzień przy takich zmianach jest z reguły najgorszy, później kierowcy starają się wybierać inną drogę. Ale to w poniedziałek na ulicach przybywa samochodów, dlatego dziś może być tu jeszcze gorzej, niż było w weekend, a już wtedy trudno było tędy przejechać.
Wąsko, coraz węziej
Problemy skupiły się na al. Solidarności, która jest w tym miejscu bardzo mocno zwężona: jedna jezdnia, ta po stronie Czechowa, jest całkowicie zamknięta, a ruch w obu kierunkach odbywa się jezdnią po stronie Wieniawy. Jest tu bardzo mało miejsca, bo kierowcy maja tylko jeden pas w stronę Warszawy i jeden w przeciwnym kierunku.
To dlatego na al. Solidarności tworzą się gigantyczne zatory. W sobotę korek na jezdni prowadzącej ze śródmieścia zaczynał się już przy skrzyżowaniu z al. Kompozytorów Polskich, w niedzielne południe sznur aut był nieco krótszy i nie sięgał do wiaduktu Poniatowskiego. Nieco trudniej mają kierowcy jadący w drugą stronę, czyli do centrum. Zielone światło pali się dla nich krócej, niż dla jadących w przeciwnym kierunku. Takie ustawienie sygnalizacji ma nieco ułatwić jazdę skręcającym w lewo z al. Solidarności w al. Sikorskiego, którzy nie mają już do tego wydzielonego pasa i korzystają z tego samego, co jadący na wprost.
Na Botanik naokoło
Zamknięcie ul. Ducha (dostępna jest tylko dla autobusów) wydłużyło drogę kierowcom jadącym z osiedla Botanik, bo z Willowej muszą skręcać w lewo w Poligonową. Na razie nie ma z tym problemu, bo światła tu wyłączono, a skręcający w lewo mają pierwszeństwo. Ale dopiero poniedziałek pokaże jak z przyjęciem większego ruchu poradzi sobie ul. Koncertowa i jej skrzyżowania. To dziś przekonamy się, jak sprawdzi się objazd prowadzący do osiedla Botanik przez al. Warszawską i Zbożową. Dzisiaj też okaże się, czy z prowadzącego przez Gajową skrótu między Willową a Sławinkowską będzie korzystać tylu kierowców, że życie przy Gajowej stanie się tak uciążliwe, jak obawiają się tego mieszkańcy tej ulicy.
Dodatkowy kłopot
Kierowcy jadący ze Sławina przez Czechów muszą się liczyć także z tym, że już wkrótce zamknięta zostanie jedna z dróg wyjazdowych z tej dzielnicy do centrum, a mianowicie al. Kompozytorów Polskich. Jej odcinek znajdujący się pomiędzy rondem przy Orfeuszu a skrzyżowaniem z al. Solidarności zostanie zagrodzony około połowy kwietnia, a ruch wróci tu jesienią.
Ubyło Północnej
Przypomnijmy też, że całkowicie zamknięty jest odcinek ul. Północnej między ul. Kosmowskiej a Ducha, zaś kursujące tędy autobusy linii 13 i 42 korzystają z tymczasowej drogi umożliwiającej wyjazd z ul. Kosmowskiej do korka zwanego al. Solidarności i z powrotem.
Ile to potrwa
– Utrudnienia związane z ograniczeniem ruchu dla pojazdów osobowych potrwają do 31 grudnia – zapowiada wykonawca prac, firma Skanska. Tłumaczy, że wprowadzając tak radykalne ograniczenia daje robotnikom lepszy dostęp do placu budowy, co ma wpłynąć na tempo prac. – Przyjmując inny wariant organizacji ruchu, polegający na prowadzeniu prac przy połówkowym zamknięciu drogi i jednoczesnym utrzymaniu ruchu dla wszystkich pojazdów, utrudnienia dla mieszkańców i kierowców trwałyby do października 2017 r. – stwierdza w przesłanym do mediów komunikacie Radosław Chełmieniewicz z firmy Skanska.
Październik 2017 r. jest miesiącem, w którym cała przebudowa skrzyżowania musi się zakończyć. Taki termin narzuciło miasto. Wtedy też gotowe mają być estakady, którymi biec będzie al. Solidarności dla jadących na wprost, zaś pod estakadami znaleźć ma się skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną.