Z własnego portfela wyłożył zasądzone 100 zł dyrektor Warsztatów Kultury, który przegrał spór z lubelską Fundacją Wolności.
Spór dotyczył ujawnienia informacji publicznej, o którą w lipcu zeszłego roku poprosiła fundacja. Chciała wiedzieć, na co konkretnie Warsztaty Kultury wydały 83 tys. zł przeznaczone na przedsięwzięcie „Kultura Enter”.
Warsztaty nie przekazały tych danych ze względu na błąd fundacji, która w swoim pytaniu zamiast kwoty 83 tys. zł wpisała 93 tys. zł. Fundacja skierowała sprawę do sądu administracyjnego, który orzekł, że pomimo tego błędu Warsztaty powinny udzielić żądanej informacji. Sąd orzekł też, że miejska instytucja musi zwrócić fundacji 100 zł kosztów procesowych. Dyrektor Grzegorz Rzepecki wyłożył te pieniądze z własnej kieszeni.
– Pierwszy raz w historii naszej działalności zdarzyło się, że zwrot kosztów sądowych nastąpił z prywatnego konta a nie ze środków publicznych – komentuje Krzysztof Jakubowski z Fundacji Wolności, która regularnie sądzi się z instytucjami zwlekającymi z ujawnieniem informacji publicznych lub wręcz całkiem ich odmawiającymi.
– Działanie dyrektora zasługuje na pochwałę, bo wziął osobistą odpowiedzialność za swoją decyzję – zachwala Jakubowski, który wczoraj wysłał oficjalną pochwałę do prezydenta i poprosił, by uwzględnił postawę dyrektora przyznając nagrody osobom kierującym miejskimi instytucjami kultury.
Rzepecki zapłacił, nie zaskarżał wyroku i odpowiedział na pytanie Fundacji. Pieniądze wydano na prowadzenie czasopisma internetowego kulturaenter.pl, m.in. na pozyskanie tekstów, tłumaczenia, prawa do przedruków, pozyskanie dokumentacji fotograficznej i filmowej, promocję w mediach społecznościowych, czy też organizację otwartych spotkań redakcyjnych.