Podjęcia walki z zanieczyszczeniem powietrza w Lublinie domagają się od władz miasta i województwa ekolodzy z lubelskiego Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
Petycję w tej sprawie można podpisywać na portalu naszademokracja.pl.
Ekolodzy domagają się od radnych sejmiku przyjęcia uchwały antysmogowej, która miałaby m.in. zakazywać palenia w piecach najbardziej emisyjnymi paliwami (m.in. miałami, mułami i flotokoncentratami węglowymi).
Przewodniczący sejmiku Przemysław Litwiniuk ma jednak wątpliwości czy prawo pozwala radnym podjąć taką uchwałę. – Jako państwo nie jesteśmy w stanie ściągać abonamentu radiowo-telewizyjnego, to jak mielibyśmy sprawdzać, co kto sypie do pieca? Taka uchwała byłaby martwa. Trzeba użyć środków, które rzeczywiście zachęcą ludzi do zmian – mówi Litwiniuk i wymienia m.in. dotacje do wymiany systemów ogrzewania, czy obniżenie cen gazu.
Od Urzędu Miasta autorzy petycji oczekują m.in. rozwinięcia programu wsparcia dla wymiany źródeł ciepła przez mieszkańców, pozyskania środków na pomoc w termomodernizacji budynków mieszkalnych czy wprowadzenia skutecznej kontroli wykrywającej przypadki spalania odpadów.
Co na to Ratusz? – Będziemy analizować sytuacje i to, jakie dodatkowe działania możemy podjąć w zakresie walki ze smogiem – stwierdza Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina.
Podkreśla, że miasto od kilku lat przyznaje dotacje do wymiany pieców węglowych, ale pieniądze na ten cel musi wyłożyć z własnej kasy. – Na chwilę obecną nie ma możliwości pozyskania dofinansowania z innych źródeł – tłumaczy.