Jeszcze przed świętami jeden z lubelskich odcinków S17 (Lublin–Warszawa) otrzyma pozwolenie na budowę. W ekspresowym tempie do stolicy powinniśmy pojechać do końca 2019 roku.
Urząd Wojewódzki w Lublinie lada dzień wyda zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID), czyli budowę drogi ekspresowej S17.
– Wydanie decyzji przez wojewodę lubelskiego umożliwi przejęcie nieruchomości pod budowaną drogę i rozpoczęcie procedury odszkodowawczej, a wykonawca będzie mógł rozpocząć prace – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Do wojewody mazowieckiego złożono dwa wnioski o wydanie ZRID. Pierwszy dotyczy odcinka od końca obwodnicy Garwolina do Gończyc (o długości 12,2 km), a drugi od Gończyc do granicy województw (13 km).
Wydanie decyzji ZRID umożliwi też rozpoczęcie procesu szacowania wartości nieruchomości przejętych pod budowę drogi, wypłatę odszkodowań. Jednak drogowcy zaczną od wycinki drzew. W Żyrzynie, po lewej stronie jadąc do Warszawy, już trwa wycinka, ale prowadzona przez Lasy Państwowe. Budimex, czyli wykonawca tych odcinków, rozpoczął także budowę baz materiałowych. W związku z tym na mazowieckim odcinku S17, np. w Gończycach, już wprowadzono zmianę organizacji ruchu.
Przewidywany termin zakończenia budowy tych odcinków S17, to przełom kwietnia i maja 2019 roku. Budowa łącznie 25 kilometrów trasy będzie kosztować ok. 602 mln zł. Nawierzchnia drogi będzie betonowa.
Na odcinek S17 od węzła Kurów Zachód do granicy woj. lubelskiego dokumenty o wydanie decyzji ZRID zostały złożone do wojewody lubelskiego wczesną jesienią. Złożono też wniosek o ZRID na odcinek od węzła Lubelska pod Warszawą do początku obwodnicy Garwolina. Decyzje ZRID powinny być wydane na te odcinki na początku przyszłego roku. Kierowcy powinni skorzystać z całego odcinka S17 Lublin–węzeł Lubelska pod Warszawą do końca 2019 roku.