Firma Ball Packaging wraca do strefy ekonomicznej na Felinie. To oznacza ponad sto nowych miejsc pracy. Powiększy się też sama strefa. Do końca przyszłego roku przybędzie jej ponad 30 hektarów.
- Firma wystąpiła już o ponowne wydanie zezwolenia na działalność w strefie - mówi Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów w lubelskim ratuszu. - Deklaruje zatrudnienie na poziomie 110 osób.
Obecnie, w budynku Ball Packaging działa niemiecki producent silników, firma ABM. Umowa najmu kończy się jesienią. Wtedy ABM ma przenieść się do powstających niedaleko obiektów. To oznacza, że w listopadzie Ball mógłby wrócić do swojego zakładu i rozpocząć montaż maszyn.
Jak podkreślają władze miasta, pierwsze półrocze tego roku było dla strefy rekordowe. Na Felinie pojawiło się sześć nowych firm, z czego pięć uzyskało zezwolenie na działalność. Obecnie zgodę na działanie w strefie ma 27 inwestorów, którzy zadeklarowali inwestycje na poziomie 812 mln zł. To oznacza 1115 miejsc pracy. Blisko 70 proc. terenów strefy zostało już zagospodarowanych.
- Lublin nadrabia kilkunastoletnie zaległości, w ciągu 4 lat zainwestowaliśmy w infrastrukturę blisko 2,5 mld zł - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. - Rozwijające się miasto przyciąga nowych inwestorów. Widać to w rokrocznie wzrastającej ilość przyznawanych pozwoleń.
Strefa jest już niemal w całości zagospodarowana. Na inwestorów czekają jeszcze trzy działki o powierzchni 8 hektarów. Są już przedsiębiorcy zainteresowani ich przejęciem. Transakcje mają być sfinalizowane do połowy przyszłego roku. W Ratuszu szykują się więc do powiększenia strefy.
- Chcemy to zrobić w trzech etapach. Pierwszy rozpocznie się po wakacjach - wyjaśnia Sagan. - Chcemy wykupić grunty w rejonie ulic: Ludwika Spiessa i Erazma Plewińskiego. Chodzi o 18 hektarów.
Kolejny etap ma polegać na włączeniu do strefy działek, należących do Uniwersytetu Przyrodniczego. Miasto negocjuje w tej sprawie z władzami uczelni. - Rozmawiamy też z kilkoma firmami, których tereny nie sąsiadują ze strefą, ale mogą być do niej włączone - dodaje Sagan.
Jeśli wszystkie plany się powiodą, strefa ekonomiczna powinna rozszerzyć się o 30 - 40 hektarów. Przejmowanie działek ma potrwać do końca przyszłego roku.