Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Dominik Smaga)
Kolejny raz doszło do uszkodzenia jednej z fontann wbudowanych w nawierzchnię pl. Litewskiego. Tym razem zapadła się część wodotrysku koło hotelu Europa i nie było to powodem najechania przez samochód
Uszkodzenie fontanny zostało dostrzeżone dzisiaj po południu. – Dostaliśmy informację o wystających dwóch płytach stanowiących elementy fontanny naprzeciw kościoła – informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. – Wystające elementy ogrodziliśmy taśmą.
Kto i w jaki sposób uszkodził fontannę? Odpowiedzi na te pytania Straż Miejska poszukiwała przeglądając zapis z kamer monitoringu, podobnie jak po poprzednich tego typu zdarzeniach. Tym razem ustalenia okazały się zaskakujące.
– Płyty zostały nadepnięte przez pieszego przebiegającego przez fontannę. Do takiego zdarzenia doszło o godz. 7.52. W wyniku nadepnięcia krawędzie płyt uniosły się – informuje Gogola. Według jego relacji pieszemu nic się nie stało.
– Straż Miejska przekazała nam informację o tym, że jedna z płyt jest przechylona – potwierdza Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta. – Takie zgłoszenie zostało przekazane do firmy zajmującej się utrzymaniem fontanny. Firma ma możliwie szybko pojechać na miejsce i naprawić usterkę.
