![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Jeden ze sklepów internetowych prezentujący aranżację ze zdjęciem byłego obozu na Majdanku w tle](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-08/bc0a72c9ed3152c431bfe2a9b449dfe3.jpg)
Państwowe Muzeum na Majdanku będzie domagać się wycofania ze sprzedaży kontrowersyjnych fototapet, przedstawiających dawny obóz koncentracyjny. Chodzić może nawet o kilkadziesiąt sklepów internetowych
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
![Artykuł otwarty](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/open-article.png)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Pod koniec lipca w mediach pojawiły się informacje o tym, że w internecie można kupić fototapety przedstawiające Muzeum Stutthof w Sztutowie w woj. pomorskim. Po tych sygnałach pracownicy lubelskiego muzeum postanowili sprawdzić, czy podobna „oferta” nie dotyczy ich placówki. Kiedy te przypuszczenia się potwierdziły, sprawą zajęli się muzealni prawnicy.
- Naszym zdaniem doszło do naruszenia prawa. Wizerunek muzeum jest prawnie chroniony i nie może służyć do celów komercyjnych bez naszej zgody. Takiej zgody nie udzielaliśmy – mówi Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzeczniczka prasowa Państwowego Muzeum na Majdanku. – Będziemy żądali zaprzestania tej działalności. Jeżeli nasze żądania nie odniosą oczekiwanego skutku, podejmiemy dalsze kroki prawne – dodaje.
Pracownicy muzeum jeszcze nie kontaktowali się z dystrybutorami kontrowersyjnych tapet. W czwartek mają przygotować listę sklepów internetowych, które mają je w swojej ofercie. Według wstępnych informacji, może ich być nawet kilkadziesiąt.