Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Sprzęt gospodarstwa domowego, meble, żywność, przybory szkolne. Wczoraj przedstawiciele Fundacji z Sercem razem z aktorką Olgą Borys oraz aktorem i prezenterem Jarosławem Milnerem odwiedzili dwie potrzebujące rodziny.
– Dostaliśmy bojler, a także żywność i przybory szkolne dla dzieci. Do tej pory kąpiel zajmowała mi kilka godzin, bo musieliśmy grzać wodę w garnku. Teraz będzie nam znacznie łatwiej – mówi wzruszona pani Agnieszka, która samotnie wychowuje troje dzieci: 12-letnią Elizę, 8-letnią Wanessa i 4-letniego Krystiana. – Dostaliśmy super prezenty! Podobają mi się zwłaszcza te rzeczy do szkoły – cieszy się Wanessa.
– Współpracuję z wieloma fundacjami i bardzo lubię takie akcje. Poza tym mam ogromny sentyment do Lublina. Grałam kiedyś w Teatrze Osterwy i bardzo miło wspominam ten czas i ludzi, których wtedy poznałam – mówi Olga Borys.
– Wspieram takie akcje, bo sam pochodzę z niezamożnej rodziny. Wiem co to znaczy czekać na pomoc – dodaje Jarosław Milner. – Mamy jeszcze paczki dla innych rodzin. Przekażemy je jeszcze w tym tygodniu – mówi Sylwia Ostrowska, prezes Fundacji z Sercem (na zdjęciu z panią Agnieszką).
