Jutro rozpoczyna się proces byłego policjanta z izby zatrzymań Komendy Miejskiej. Grzegorza K. jest oskarżony o molestowanie kobiet, które trafiały do izby.
Sprawa Grzegorza G. należy do najbardziej bulwersujących, z którymi w ostatnich latach miała do czynienia lubelska prokuratura. Pierwsza policjanta obciążyła studentka farmacji, która zgłosiła się do prokuratury podczas akcji "Tygodnia pomocy ofiarom przestępstw”.
Kobieta twierdziła, że została zgwałcona w izbie zatrzymań. Trafiła tam, bo była pijana. Utrzymywała, że policjant wszedł do jej celi i dwukrotnie odbył z nią stosunek płciowy.
Prokuratorzy przesłuchali kobiety, które przebywały w izbie zatrzymań podczas dyżuru Grzegorza K. Niektóre przyznały, że policjant obmacywał je, składał seksualne propozycje.
W akcie oskarżenia były policjant ma postawionych dziewięć zarzutów. Każdy dotyczy innej kobiety. Były policjant nie przyznaje się. Odpowiada z wolnej stopy. Wcześniej kilka miesięcy przesiedział w areszcie.
er