
Po rocznej przerwie tej niedzieli odbył się kolejny Ogólnopolski Przegląd Hejnałów Miejskich. To impreza powstała z inicjatywy nieżyjącego już miejskiego krzykacza.

W ubiegłym roku hejnały z okna Trybunału Koronnego nie zabrzmiały. Winna była pandemia i obostrzenia. Tym razem jednak się udało i w niedzielę spacerujący po Starym Mieście mogli stać się widzami 27. Ogólnopolskiego Przeglądu Hejnałów Miejskich. Do Lublina zjechało pond 40 trębaczy z całego kraju.
Początki były znacznie skromniejsze. Jeszcze w latach 90. XX wieku zorganizowanie takiej imprezy zaproponował nieżyjący już krzykacz miejski, Władysław Stefan Grzyb. Nie było to proste zadanie, bo trzeba było wyszukać miasta, w których są odgrywane hejnały, namówić je do uczestnictwa. Na pierwszą edycję przyjechali do Lublina reprezentanci 12 miast.
