– W tegorocznym budżecie nie przewidywaliśmy wydatków na ten cel – mówi Janusz Mazurek, wiceprezydent Lublina. – Dlatego na razie postanowiliśmy się wstrzymać, bo to dopiero początek roku i nie wiadomo na co będziemy musieli znaleźć środki, a gdzie będzie można zaoszczędzić. Poza tym jest jeszcze kwestia finansowo-prawna, to nie należy do zadań gminy. Jednak nie jesteśmy tej inicjatywie przeciwni. Dlatego zwrócimy się do różnych instytucji o wsparcie tej inwestycji.
Dyrekcja szpitala uzasadnia swój wniosek o dofinansowanie tym, że właśnie tu znajdują się oddziały ratunkowe, które świadczą pomoc dla całego województwa. W wielu przypadkach liczą się sekundy. Dlatego lądowisko jest niezbędne. Dotychczas helikoptery lądowały aż 45 razy na
ul. Smorawińskiego, paraliżując ruch w tej części miasta.