Hipermarkety zamknięte w niedzielę? To niemal przesądzone. Wprowadzenia takiego zakazu domaga się Liga Polskich Rodzin. W Sejmie leży już gotowy projekt zmian w przepisach. Opozycja (PO i SLD) chciała, by pomysły LPR trafiły do kosza.
– Zgodnie z polskim prawem niedziele i święta są dniami wolnymi od pracy.
Ale prawo jest nieprecyzyjne i pracodawcy je obchodzą, zmuszając ludzi do pracy.
My chcemy tylko doprecyzować przepisy – tłumaczy Andrzej Mańka, poseł LPR, który
prezentuje w Sejmie projekt ustawy.
Posłowie ligi chcą m.in. zabronić niedzielnej pracy w hipermarketach i supermarketach.
Czynne byłyby tylko te sklepy spożywcze, które zatrudniają mniej niż 10 osób. Ten zapis
budzi poważne wątpliwości
sporej części prawników, którzy zwracają uwagę, że takie ograniczenia to nic innego jak zabronione przez konstytucję nierówne traktowanie podmiotów. – Jeśli to się potwierdzi, wtedy opowiemy się za całkowitym zakazem handlu w niedzielę – mówi Mańka.
LPR proponuje, by praca w niedziele i święta dozwolona była m.in. w komunikacji, aptekach, hotelach, stacjach benzynowych oraz podczas targów, kiermaszy i wystaw organizowanych
nie częściej niż raz na miesiąc.
Ale w każdym wypadku konieczna byłaby pisemna zgoda pracownika, który miałby być zatrudniony w niedzielę.
(drs)