10 milionów zł brakuje na dokończenie budowy lubelskiego Domu Małego Księcia - ośrodka rehabilitacyjnego dla dzieci z całej Lubelszczyzny.
- Liczymy, że Unia Europejska da trochę pieniędzy na sprzęt rehabilitacyjny. Ale resztę musimy uzbierać od dobrych ludzi albo nawet wziąć kredyt - mówi o. Filip Buczyński, prezes Hospicjum im. Małego Księcia. - To najgorsza rzecz, gdyby nasz dom stał pusty, bo nie znaleźlibyśmy środków na jego wykończenie.
Budowa ośrodka ruszyła w czerwcu ub. roku. Do tej pory udało się zamknąć stan surowy. Teraz rozpoczęły się prace wykończeniowe. - To, co już udało się hospicjum zrobić, jest imponujące - podkreśla wicewojewoda Henryka Strojnowska, która wczoraj wizytowała budowę. - Wszyscy powinniśmy dołożyć wszelkich starań, żeby doprowadzić tę inwestycję do końca. Bo to niezwykle ważne przedsięwzięcie.
Z Domu Małego Księcia będą mogły korzystać chore dzieci z całej Lubelszczyzny i nie tylko. - Duża część naszych pacjentów wymaga rehabilitacji, na którą muszą jeździć setki kilometrów - wyjaśnia o. Buczyński. - Chcemy umożliwić im, a także innym chorym dzieciom z regionu, leczenie w Lublinie.
Główną część Domu Małego Księcia zajmie ośrodek rehabilitacyjny z salami do terapii i gabinetami lekarskimi. Będzie przeznaczony dla dzieci traumatologicznych, pourazowych, z wypadków komunikacyjnych, z wypadków w gospodarstwach rolnych, a także cierpiących na skoliozę.
- Co ważne, w czasie rehabilitacji dzieci będą mogły przebywać wraz z opiekunem w hostelu - tłumaczy o. Filip. - Do dyspozycji pacjentów będzie czterdzieści 2-osobowych pokoi.
Znajdzie się tam też darmowa wypożyczalnia sprzętu medycznego. I pierwszy w regionie gabinet stomatologii dziecięcej, w którym będzie można leczyć w znieczuleniu ogólnym dzieci upośledzone i nieuleczalnie chore. - Właśnie zamówiliśmy zestaw do znieczuleń za 120 tys. zł - opowiada Buczyński. - Dzięki temu nasza stomatologia zacznie przyjmować pacjentów jeszcze w tym roku.
Do tej pory inwestycja pochłonęła już 10 mln zł. Milion dał PFRON, resztę uzbierało hospicjum. Na dokończenie budowy i pełne wyposażenie potrzeba kolejnych 10 mln.