Imię rotmistrza Witolda Pileckiego będzie nosić nowe rondo na skrzyżowaniu al. Solidarności z al. Sikorskiego i ul. Ducha. Tak zdecydowała Rada Miasta, do której trafiły dwa pomysły na nazwę tego samego ronda, obydwa niemal identyczne.
Pierwszy projekt złożyła grupa radnych z koalicji Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Lublina, którzy zaproponowali dla ronda nazwę „Rotmistrza Witolda Pileckiego”. Drugi projekt złożyli opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości, proponując nazwę „Rondo Witolda Pileckiego”.
Dyskusja zaczęła się od tego, kto ma ustąpić i wycofać swój pomysł. Współautor projektu koalicyjnego przekonywał, że ten projekt był złożony wcześniej. Z drugiej strony padł argument, że pod projektem PiS podpisało się więcej radnych, bo aż czternastu.
Przekomarzanie się nie trwało zbyt długo. Ustąpili radni PiS, chociaż nie bez narzekania. – Dlaczego jedne propozycje są „bardziejsze”, a inne „niebardziejsze”? – pytał Piotr Gawryszczak (PiS). – Postać patrona traci na znaczeniu, a zyskuje to, który projekt jest „bardziejszy” – konstatował Jarosław Pakuła (PO).
Ostatecznie za nową nazwą dla ronda zagłosowało 29 radnych, nikt nie był przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Niewiele brakowało, a doszłoby o wpadki, bo koalicja była o krok od zgłoszenia poprawki, by w nazwie ronda było słowo „Rondo”. Na mapie wyglądałoby to oryginalnie. – Byłoby „rondo Rondo” – przyznała Joanna Gajak, zastępca dyrektora Wydziału Geodezji w Urzędzie Miasta. Błędu udało się uniknąć.
Nowe rondo będzie już drugim w Lublinie obiektem noszącym imię rotmistrza Witolda Pileckiego. Taką nazwę nosi już mała ulica na Czechowie będąca przecznicą ul. Fieldorfa, która z kolei jest przecznicą ul. Chodźki. Radni PiS stwierdzili niedawno, że to zbyt mała ulica jak na tego patrona i proponowali, by imię Pileckiego nadać nowemu mostowi na Bystrzycy w ciągu ul. Muzycznej. Spór w tej sprawie trwał kilka miesięcy, ostatecznie nowa przez rzekę stała się „mostem 700-lecia Lublina”.