Chętnych do zbierania psich kup nie trzeba było długo szukać. Bez oporów łapali za wiaderko i plastikową łopatkę studenci, przechodnie i dzieciaki
- Na plenerowej wystawie "Paskuda Mojego Miasta”, możemy zobaczyć najbrzydsze miejsca Lublina. Wcześniej na ten temat zrobiliśmy sondę wśród mieszkańców - mówi Dariusz Figura.
Był też przaśny wyścig w workach, niebezpieczny bieg na szpilkach i podstępny Psi Saper. Najlepsi dostali nagrody - paluszki i jabłko. Wszystko to w ramach akcji "Odpicujmy Lublin”, którą zorganizowali lubelscy studenci. (Am)