Miało być wielosalowe kino, hipermarket, wielka galeria handlowa i kręgielnia. Ale czeski inwestor zrezygnował z budowy centrum handlowego u zbiegu ul. Jana Pawła II i al. Kraśnickiej. – Jest kryzys – tłumaczy spółka.
W nowym obiekcie miał działać hipermarket, market budowlany oraz galeria handlowa z blisko 200 sklepami i butikami. Inwestor zakładał też, że część obiektu będzie pełnić funkcje rozrywkowe. Oprócz lokali gastronomicznych powstać miało też wielosalowe kino i kręgielnia.
Takie atrakcje szykowała dla lublinian wrocławska Casta Invest, spółka-córka czeskiej firmy o tej samej nazwie. Ale skapitulowała. – Z jakich powodów? Jest kryzys – mówi Radoslav Vejmelka z lubelskiego oddziału Casta Invest.
Okazuje się, że firma nie zdobyła pieniędzy na budowę obiektu. Choć, jak twierdzi Vejmelka, przygotowania były mocno zaawansowane.
– Są już konkretne dokumenty, rozpoczęliśmy nawet pracę nad projektem budowlanym. Ale bank zdecydował, że nie będzie finansować tego przedsięwzięcia, a przecież nikt nie buduje takich obiektów za własne pieniądze – tłumaczy.
Teraz Czesi szukają chętnych na zakup nieruchomości. – Jest nawet kilku zainteresowanych, ale rozmowy na tym etapie są poufne i nie mogę o nich na razie informować – ucina Vejmelka. Tajemnicą pozostaje też to, co zainteresowane nieruchomością firmy chciałyby tu zbudować: czy postawiłyby to, czego nie zdołała wznieść Casta Invest, czy też mają własne pomysły.
Casta ma pecha do Lublina. W 2007 r. spółka wznosiła budynek, w którym mieści się Carrefour przy Witosa. Po tym, jak podwykonawcy zaczęli skarżyć się, że Casta im nie płaci, Carrefour przejął inwestycję.
To nie pierwszy przypadek, gdy z szumnych zapowiedzi niewiele zostaje. Multipleks, dwa markety i wielka galeria handlowa, po której samo przejście bez zatrzymywania się wszystkimi korytarzami zajęłoby godzinę, miała powstać przy al. Witosa pod szyldem Felicity.
Inwestor, firma Gray International mówił, że będzie to największe centrum handlowe na wschód od Wisły. Coraz bardziej prawdopodobne jest, że nowy właściciel, spółka Atrium poprzestanie tylko na dwóch marketach. Multikino wycofało się samo.