Pojawiła się szansa na odnowienie mocno sfatygowanej ul. Popiełuszki. Ratusz chce wykorzystać na ten cel oszczędności z unijnego projektu obejmującego przebudowę Al. Racławickich, ul. Lipowej i ul. Poniatowskiego.
– Prowadzimy rozmowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, jednostką zarządzającą środkami unijnymi, które pozyskaliśmy na przebudowę Al. Racławickich – przyznaje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. Władze Lublina liczą na to, że agencja pozwoli im wykorzystać pieniądze na ul. Popiełuszki.
– Mamy świadomość, że ulica, która była w złym stanie, jest w jeszcze bardziej pogorszonym, przez kursowanie tamędy samochodów, które zaopatrywały inwestycję w Al. Racławickich – stwierdza prezydent Krzysztof Żuk.
Na czym miałyby polegać prace na ul. Popiełuszki? – Na przebudowie skrzyżowania z ul. Głowackiego oraz remoncie odcinka od ul. Junoszy koło ul. Poniatowskiego do ul. Skautów – odpowiada Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – O to się staramy, na dzisiaj nie mamy potwierdzonej zgody instytucji, ale taki pomysł jest – stwierdza Szymczyk.
Ratusz nie ma na razie dokumentacji projektowej, ani dla przebudowy skrzyżowania, ani dla remontu ul. Popiełuszki. Ale twierdzi, że nie jest to problemem.
– W przypadku uzyskania zgody zadanie będzie realizowane w formule „zaprojektuj i wybuduj” – odpowiada Góźdź. Nie podaje również choćby przybliżonego kosztu takich robót. – Będą znane dopiero po ustaleniu szczegółowego zakresu prac oraz ustaleniu ich szacunkowej wartości.