Urzędnicy premiera zarzucają niegospodarność biuru zwalczającemu korupcję.
W Lublinie Biuro miało przez 1,5 roku aż trzy siedziby tymczasowe. Ich dostosowanie do potrzeb antykorupcyjnej instytucji kosztowało 138 tys. zł, a znacznej części tych wydatków nie można odzyskać przy organizacji docelowej siedziby.
Według urzędników premiera lubelskie CBA przepłaciło za wynajem pomieszczeń w Urzędzie Wojewódzkim. Wydawało 32 zł za mkw, a kolejne czynsze - już u podmiotów prywatnych - wyniosły 22 i 28 zł netto za mkw.
W dodatku w Lublinie kontrolerzy nie mogli stwierdzić czy wyboru nieruchomości dokonano zgodnie z zasadą oszczędnego gospodarowania środkami publicznymi. "CBA nie dokumentowało w sposób należyty procesu wyboru nieruchomości oraz ustalenia warunków umów najmu" - czytamy w raporcie.
(rp)