Nie wstając od komputera, dowiesz się, gdzie warto pojechać, żeby zobaczyć dworek czy stary kościół. Na Lubelszczyźnie i tuż za Bugiem, na Ukrainie. Internetowa baza zabytków posłuży nie tylko turystom.
Pieniądze na utworzenie bazy dostanie z funduszy europejskich Lubelska Fundacja Odnowy Zabytków. Tworzenie centrum potrwa rok i pochłonie 200 tys. zł. Europa dofinansuje 75 procent przedsięwzięcia w ramach programu Interreg III A.
- Przygotujemy internetową bazę w pięciu językach o zabytkach Lublina, regionu oraz Lwowa i jego okolic - mówi Andrzej Gumieniczek, prezes LFOZ. Oprócz opisów 50-100 obiektów i tras (np. szlakiem wzdłuż Bugu), turyści znajdą informacje o noclegach i restauracjach. Baza pomoże nie tylko przyjezdnym.
- Dzięki niej wypromujemy najciekawsze miejsca w naszym regionie, zachęcimy mieszkańców do inwestowania w np. gospodarstwa agroturystyczne i do zarabiania na turystyce - wylicza prezes.
Prace nad bazą ruszą najprawdopodobniej w czerwcu. Fundacja będzie musiała ogłosić przetarg m.in. na sprzęt komputerowy. Informacje o zabytkach za Bugiem zbiorą: lwowski konserwator zabytków oraz ukraiński odpowiednik Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków. W przyszłości LFOZ chce pomagać majętnym ludziom w zakupie podupadających dworków.
Program spada fundacji jak z nieba. Pomoże jej poprawić wizerunek. Jeden z lubelskich dzienników, jeszcze w ubiegłym roku napisał m.in., że LFOZ nie zapłaciła nawet do 1 mln zł podatku VAT od wpływów z opłat targowych targowiska przy ul. Ruskiej, którym administruje. Proceder miał trwać w latach 1999-2004. - Jesteśmy czyści - oświadczył w kwietniu Gumieniczek. Powołała się na wyniki kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej. Wynika z niej, że nie ma nieprawidłowości w prowadzonej przez fundację dokumentacji podatkowej i wpłacanym podatku.
Fundacja twierdzi, że artykuły naraziły fundację na milionowe straty. Z wieloletniej współpracy wycofały się władze miasta (miały przekazać pieniądze i kamienicę przy Grodzkiej 20), Perła Browary Lubelskie oraz inni inwestorzy. •