Kobieta, która wstrzyknęła sobie w piersi olej roślinny czuje się lepiej. Lekarze z lubelskiego szpitala przy al. Kraśnickiej, gdzie jest leczona, są dobrej myśli.
Operowali ją lekarze z Oddziału Chirurgii Piersi w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pacjentka czuje się dobrze. Nie wiadomo, czy lekarzom udało się uratować jej piersi. Na ostateczną ocenę stanu jej zdrowia trzeba poczekać jeszcze ok. dwa tygodnie.
Lekarze ostrzegają, że tego typu eksperymenty mogą zakończyć się tragicznie. W przypadku wstrzyknięcia sobie substancji oleistej może pojawić się zatorowość. Może dojść również do martwicy tkanek lub narządów.