![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Wcześniej w bloku wybuchły już trzy pożary (Bartłomiej Żurawski / Archiwum)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2011/2011-06/LUBLIN_654977228_AR_0_0.jpg)
Następny pożar wybuchł dziś w bloku przy ul. Kurantowej 8. Tym razem mieszkańcy podejrzewają podpalenia.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dziś o godzinie 7.35 straż pożarna otrzymała kolejne zgłoszenie. Przyczyną wybuchu ognia prawdopodobnie było znowu zwarcie instalacji elektrycznej. – Mieszkańcom udało się ugasić ogień przy pomocy gaśnicy proszkowej. Strażacy po przybyciu na miejsce przewietrzyli klatkę schodową. Przekazano informację pogotowiu elektrycznemu – informuje Wojciech Miciuła, rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
– Wczoraj została kolejny raz wezwana straż pożarna do pożaru instalacji elektrycznej w mieszkaniu. Tyle, że rzekoma osoba zgłaszająca (lokator z mieszkania, spod którego miał zostać wykonany telefon) ze zdziwieniem patrzył na strażaków stojących pod jego drzwiami. Żadnego pożaru nie było i nie wiadomo kto dzwonił na straż – relacjonuje.